piątek, 13 listopada 2015

13.11.15 - nowe nabytki i aktualności

 Rozpoczął się najtrudniejszy okres w roku, czyli zimowanie.Przy odporniejszych odmianach mniejszy problem, bo pozostaje tylko podlewać co jakiś czas i badać temperaturę, żeby nie była za wysoka lub niska. Jednak bananowce które zimują w domu sa bardziej kłopotliwe, przynajmniej dla mnie, bo nie posiadam jasnego pomieszczanie, gdzie mógłbym mieć około 15 stopni, a doświetlać mi się nie chce... Przy okazji trzeba pilnować spryskiwania, bo przy ogrzewaniu powietrze jest suche, co doskonale wykorzystują przędziorki, więc pozostaje czekać do wiosny...
 Dziś wykonałem opryski przeciw przędziorkom, a później oprysk Asashi SL. Dodatkowo nie popełnię tego błędu, co w zeszłym roku i co jakiś czas nawożę słabym nawozem do roślin zielonych (te które są w cieplejszych warunkach), bo w zeszłym roku przez niedobory padła mi ornata i coccinea.
 I przyszły do mnie banany zamówione z Czech, a są nimi Musa helen's hybrid (wrócił też do kolekcji) i Musa nagensium. Jak na początku przygody planowałem mieć same karłowate odmiany to teraz mam głownie duże : )
Te dziwne odrosty Musa basjoo, które nie miały nawet liści teraz je wypuszczają. Z 4 sztuk przeżyły aż 3.
 Także te młode Ensete v. maurelli, jeśli duże przezimują to te pójdą na sprzedaż, albo eksperymenty. 
 Misa itinerrans się przyjął i zaczyna rosnąć. Na tym zdjęciu widać charakterystyczne przędziorkowe pajęczynki. 
 Musa red dwarrf
 Musa helen's hybrid
Musa nagensium

Pod koniec grudnia, możne w styczniu powtórzę oprysk grzybobójczy na bananowcach w garażu.

5 komentarzy:

  1. Bardzo dobrze sobie radzą u Ciebie bananowce :)
    Moja velutina niestety nie wygląda najlepiej, dlatego od jutro dostanie specjalne oświetlenie i cieplejsze stanowisko :)
    Co do zimowania to mam nadzieję, że tym razem uda się bez strat ponieważ jesteśmy bogatsi w doświadczenia z poprzednich lat :) Musi się udać!
    Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki, wiadomo, ze zimą nie wyglądają jakoś super, ale byle do wiosny : )
    To dobrze, że doświetlasz, wtedy na pewno przetrwa. U mnie po całym mieszkaniu rozrzucone sa banany, więc z doświetlaniem miałbym za dużo kłopotu.
    Dokładnie : )
    Nie dziękuje i również życzę żeby wszystko przezimowało (nie tylko banany) : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zima jest największym logistycznym problemem dla nas, ale dajemy radę i o to chodzi :)

      Usuń
  3. Witaj Wojtku. Znalazłam Twojego bloga przez Patryka. Czy mógłbyś mi coś doradzić na mojego bananowca => http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=19&t=8111&p=5387173#p5387173 (nick: kochampalmy). Będę wdzięczna za jakąś poradę, bo nie chciałabym tak ładnego okazu stracić.

    OdpowiedzUsuń