poniedziałek, 7 października 2019

7.10.19 przymrozek!

Witajcie,

Dziś w nocy było u mnie -2 stopnie i ścięło banany. Także czas, by te gruntowane przenieść do zimowania.
Tak było kilka dni temu...


A tak jeszcze wczoraj:

To zrobione już dziś rano, gdy jeszcze przymrozek trzymał

Widać, że liście mocno porażone. Dla mnie to najlepszy czas, by ściąć liście i przygotować do zimowania. Nibypień jest twardy, a korzenie zdrowe, co jest najważniejsze.
 Liście obcięte i posłużą jako kompost.
 Nibypień M. sikkiemensis gotowy do wygopania.


Wystarczyło kilka godzin, by liście całkowicie opadły.
 Białe korzenie i twardy pseudostem to dobry znak
Wystarczy jeszcze dosypać ziemi i porządnie opryskać środkiem grzybobójczym i voilà.

Rośliny w szklarni przetrzymam trochę dłużej, ponieważ prognozy są optymistyczne, a przed przymrozkiem zabezpieczyłem dosyć tanim kosztem. Okrycie z folii szklarniowej, a do środka zrobiłem "piecyk" składający się z wkładów do zniczy otoczonych cegłówkami, które świetnie oddają ciepło.

Velutina trzyma się dobrze, po prawej widać siewki M. helen's hybrid i E. lecongkietii

Musa velutina też bardzo ładnie kiełkuje

 Ensete ventricosum "large seeds" rosną naprawdę szybko. Mam równocześnie E. glauca i zwykłego ventricosum i różnica jest widoczna gołym okiem.
A oto moja najnowsza chluba - Musa thomsonii

Ostatnio zdałem sobie sprawę, że od 2014 już trochę tych gatunków i odmian przeleciało przez ręce : D


niedziela, 15 września 2019

15.09.19 - nasion wielozarodkowych ciąg dalszych

Koniec sezonu zbliża się nieubłaganie, a banany dopiero teraz zaczynają ładnie rosnąć. Walka z grzybem zażegnana i przędziorka póki, co nie widać.
Musa sikkimensis ma już ponad 1,8m i puszcza odrosty. Jest to zdecydowanie obecnie mój ulubiony banan.

Trachycarpus fortunei z malutkiej sadzonki wyrósł całkiem zacnie. Uprawa w donicy jak na razie jest najlepszym wyborem. Jak przybędzie na grubości i wysokości pieńka to pomyślę nad gruntową uprawą.
M. acuminata w tym roku nie poszalała ze wzrostem, ale za to jest bardzo plenna.

 Mój nowy nabytek - ensete lecongkietii
 Tak podrosły e. ventricosum "large seeds"
 od lewej e. vent. "large seeds", e glauca, e. lecongietii
 Pojawiło mi się aż 8 dwózarodkowych m. helen's hybrid
 Kolejny sukces z nasionami to m. sikkimensis
 Nie tylko bananami człowiek żyje. Nowy w kolekcji egzemplarz - Yucca glauca subsp. albertana
I rozdzielone dwie sztuki m. velutina

sobota, 31 sierpnia 2019

31.08.19

Czas na małą aktualizację.
 Z ciekawostek wykiełkowało mi całkiem sporo ensete ventricosum "large seeds". Podobno mają niczym nie odbiegać wizualnie od nominatywnej formy, lecz mają szybciej rosnąć i być trochę większe. Także ocenię w przyszłym sezonie.

Trafiło mi się również nasionko wielozarodkowe, które ma dwie roślinki.
Ensete v. maurelli rośnie stabilnie choć demonem szybkości w tym sezonie nie jest, z pewnością, jeśli dobrze przezimuje to powinno pokazać swoje  możliwości w przyszłym sezonie. Dokupiłem w lipcu dwie kolejne sadzonki maurelli, które powinny być "rówieśnikami", lecz były trzymane w gorszych warunkach przez, co są chudsze i bardziej wyciągnięte. Na szczęście już się lepiej prezentują.
Za to jest bardzo ładnie wybarwiona. Zdecydowanie z nawozów mineralnych najlepiej mi się sprawdza Planton K. Rośliny przy nim ładnie rosną i są dobrze wybarwione.
Wychodzący liść z e. maurelli



Moim faworytem w tym roku jest M. sikkimensis "red tiger", ciekawi mnie tylko, czy straci znaczenia czerwieni na wierzchniej strony liścia wraz ze wzrostem. Śmiej wątpić w istnienie barwnej formy sikkimensis, a jedynie przebarwienia występujące u młodszych okazów - podobnie, jak ma to miejsce u M. acuminata "dwarf cavendish". Na kolejnych zdjęciach widać także mocno czerwony nerw i spód liścia. Rośnie zdecydowanie najszybciej wśród moich obecnych bananów, a liście są sztywne, a nie oklapłe, jak to ma miejsce u m. basjoo.
M. basjoo rośni mi bardzo wolno, jak na ten gatunek. W przyszłym sezonie przesadzę go w inne miejsce, mam nadzieje, że to jest przyczyną słabego wzrostu.



Z dwarf cavendisg chcę zrobić i\liczne zaplecze, które będzie rosnąć w przyszłości między wyższymi bananami.


Kwiat musa velitina mi zaatakował mocno grzyb, więc byłem zmuszony usunąć matecznik. Dlatego zakładam kwitnienie dopiero w przyszłym sezonie.
Musa dwarf orinoco odzyskany, dzięki kulturom in vitro jest niańczony w małej doniczce w altance, by przypadkiem nic mu się nie stało : )
A teraz nie bananowo. Figa urosła mi w tym sezonie na ponad 1,8, ale została "pochłonięta", przez kiwi.




Moja ulubiona roślina na ogrodzie to albicja. Urasła w tym roku na ok. 4 m. Zimą jej nie przykrywałem już i ładnie kwitnie, stale wypuszcza nowe kwiaty, ale nie zawiązuje nasion. Bardzo podoba mi się to, że wpod pływem wody czy o zmroku składają się jej liście.
Dlatego zrobiłem sobie mini szkółkę albicji w sporej ilości : )