Pisze dopiero teraz, gdyż czekałem, aby wszystko się ustatkowało z pogoda i chorobami. Miałem jakiegoś grzyba, który uśmiercił mi sporo roślin, przez mało co mi zostało i zaczynam znów niemal od zera.
Musa dwarf orinoco już drugi raz mi ładnie przezimował, jest bardzo fajny bananowiec, który rośnie dosyć wolno, ale jest relatywnie odporny
Musa sikkimensis "red tiger" równiez ładnie przezimował i powinien w tym roku osiągnąć cn 2,5m
Musa red dwarf wrócił do kolekcji. Póki, co wygląda marnie
Musa sp. nie wiemy nic o nim, jedynie że dorasta do 3-3,5m więc to będzie odkrycie tego roku
Musa basjoo duży nibypień mi padł na początku wiosny, teraz zaczynam znów od odrosta
Maurelli nadal mnie nie zawodzi i zimowanie także przeszedł bez większych komplikacji
Dodatkowo wykiełkowały mi zwykłe Musa sikkimensis i zamówiłem Musa velutina, także tym razem przeważać będą monumentalne bananowce
Wielka szkoda, że straciłeś sporo roślin...
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że maurelli w tym roku naprawdę pokaże na co go stać :)
Musellę mogę Ci dać jeśli chcesz:)
Hej
UsuńMówi się trudno : )
No zobaczymy, ja będzie z maurelli, bo póki co zbiera się powoli. Dzięki za propozycję, ale posadziłem trzy zwykłe sikkimensisy w puste miejsca i na razie nie mam już miejsca
Teraz zapowiadają upały więc maurelli wystartuje :)
UsuńSpoko, w razie czego musella będzie na Ciebie czekać :)