czwartek, 13 sierpnia 2015

13.08.15 przesadzanie musa red dwarf, przebarwienia musa manzano i nowy red tiger

 Od dłuższego czasu nad Polską są ciepłe, południowe fronty, dzięki czemu możemy poczuć się jak na południu Europa. Dla nas, no przynajmniej dla mnie to katorga, ale rośliny rosną znakomicie, z wyjątkiem plagi przędziorków.

Musa ornata "macro" rośnie w doniczce, uważam, że dla wolniej rosnących bananowców jest to lepsza metoda, aniżeli gruntowa uprawa.
Większy Musa sikkimensis "red tiger", kupiony niedawno.
Musa basjoo, nie jest to demon szybkości, ale jego zimowanie nie sprawia większych problemów, a i jjest bardziej odporniejszy od innych bananowców. Widać na nim ślady urzędowania przędziorka.
Jeden z potomstwa poświęconego Ensete v. "maurelli".
Musa dwarf orinoco.
Musa "red tiger", który jest ze mną od wiosny, niebawem przerośnie tego większego, którego kupiłem niedawno (pierwsze zdjęcie).
Musa red dwarf został przesadzony do większej doniczki. Jako ziemi użyłem w stosunku 1:1 kompostu i ziemi ogrodniczej. 
Mój jabłkowy bananowiec (Musa manzano) pokazał nareszcie mocno przebarwionego liścia. Lubi bardzo gorący klimat, teraz dopiero przyśpieszył ze wzrostem.  Odmiana ta powstała przez skrzyżowanie Musa acuminata x Musa balbisiana podobnie, jak Musa dwarf orinoco. Z tym wyjątkiem, że manzano ma więcej w sobie acuminaty (gr. genetyczna AAB, a orinoco ABB).

4 komentarze:

  1. Kolekcja powoli się powiększa:) Ja też w tym roku walczę z plagą przędziorków... Basjoo i velutina mają chyba najbardziej podatne liście na tego szkodnika niestety, dlatego istotne jest, aby rosły w przy jak największej ilości roślin(trawnik chociażby), gdyż tam wilgotność jest zdecydowanie wyższa niż gdy rosną w z dala od roślin np na tarasie...

    OdpowiedzUsuń
  2. No taki jest zamysł, choć i tak już staram się nie wydawać pieniędzy, aby sprowadzać zza granicy, ewentualnie na wiosnę, jak nie będzie dużych strat. To przez suche powietrze, one są niemal wszędzie. Ale to prawda ensete one tak nie atakują, choć też są, ale nie tak bardzo. Z pewnością ma to jakiś wpływ, ale uwierz, ze niezbyt duży, musiałyby chyba rosnąć na jakieś kaskadzie, aby wilgotność była naprawdę duża, a przy tym woda nie była siedliskiem komarów.

    OdpowiedzUsuń
  3. Racja, w takim wypadku musimy wybrać mniejsze zło i walczyć z przędziorkami :) w tym roku jesteśmy bogatsi o doświadczania z ostatniego zimowania, więc nie powinno być takich strat

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Tez prawda, zobaczymy, jaka będzie zima i jak długa.

      Usuń