sobota, 8 października 2016

07.10.16 - koniec sezonu

 Witam,
 Dziś o poranku pojawił się pierwszy przymrozek, także nadszedł nieubłagany czas na wykopki oraz na krótkie podsumowanie minionego sezonu.
 Ogólnie po kiepskim zimowaniu wiele gatunków/odmian mi padło, jednak w czasie lata pojawiły się u mnie nowe nabytki (wielkie podziękowania dla Kaczmara i Bartka). Pogoda mogłaby być lepsza, ale nie można też zbytnio na nią narzekać, zwłaszcza pod koniec sierpnia i na początku września. Głównym moim błędem było zaniedbanie nawożenia do około czerwca. Jest to zdecydowanie jedno z ważniejszych aspektów w uprawie bananowców. W tym roku nie eksperymentowałem z nowymi specyfikami, a pozostałem wierny Planotonowi K do roślin kwitnących. Starałem się nawozić raz w tygodniu z zalecaną dawką na opakowaniu i przy takim stosowaniu bananowce nie wykazywały żadnych niedoborów czy nadmiarów.
 Z pasożytami w tym sezonie wyjątkowo nie miałem problemów, nawet z wyjątkowo natarczywym przędziorkiem, który bardzo lubi te rośliny.

Ensete v. maurelli w tym sezonie dorósł do mniejszych rozmiarów, niż rok temu - 2,05m
Mini alejka bananowa, która już w przyszłym roku powinna się ciekawie prezentować
Moje nasionkowe Musa sikkimensis. Póki co mają jeszcze przebarwienia, lecz z wiekiem znikną. Podobnie jak jest u Musa dwarf acuminata. Mają  0,81m i 0,7m
Musa dwarf orinoco w tym roku stworzył fajną kępę, a roślina mateczna ma 2,2m
Musella l. i Musa red dwarf w tym roku rosły powoli, ale to w znacznej mierze wina pogody i tego, że rosły w cieniu Musa sikkimensis "red tiger" i Musa dwarf orinoco. Dodatkowo ostatnie deszczowe dni i niskie temperatury spowodowały pojawienie się plan grzybowych na tym ostatnim.
Musa sikkimensis "red tiger" także znacznie urósł. gdzie roślina mateczna ma 2,4m, zaś jeden z odrostów prawie 1,9m. Po lewej stronie jest bananowiec o nieoznaczony, który wygląda bardzo ładnie i ma 1,3m.
Musa basjoo rósł w tym roku w pełnym słońcu niemal cały dzień, także na z podłożem został zmieszany kurzy obornik to nie okazał się demonem szybkości i ma niecały metr.

 Jako, że zdjęcia mi nie wyszły to mam jeszcze bardzo male sadzonki Musa velutina, Musa chesmanni, Musa helen's hybrid i Musa thomsonni.




piątek, 29 lipca 2016

29.07.16

W tym roku zaniedbałem trochę banany i ich nie nawoziłem, co odbiło się przede wszystkim na powolnym wzroście, a dodatkowo u Maurelli liście są w fatalnym stanie, jednak powracam do szczególniejszej opieki nad nimi i zobaczę, co uda mi się naprawić. 
Widać na tym przykładzie, jak ważne jest nawożenie bananowców. Niewielki przyrost, a jednocześnie zły stan liści

Musa sikkimensis, które wsadziłem na początku sezonu już wypuściło kilka liści, nerw jest czeerwony, a jedna z trzech sztuk posiada przebarwienia, jak red tiger, oczywiście nie w takiej samej skali i podejrzewam, że zanikną z czasem.

Musa velutina podobnie, jak Musa red dwarf bardzo powoli rosną w gruncie, im zdecydowanie lepiej byłoby w szklarni.

Musa orinoco z przodu i Musa sikkimensis "red tiger" z tyłu rosną najlepiej ze wszystkich moich bananów, a także są najmniej problemowe, dlatego zamierzam zostawić sobie ich nieco większa ilośc.

Odrosty red tigera rosną bardzo szybko, mam ich z 5 sztuk

Musa sp. bardzo mnie ciekawi, bo liście rosną dosyć nietypowo narazie. Ma czerwony nerw i interesujący nalot na nibypniu. rośnie wolno, ale lepiej niż M. velutina czy M. red dwarf




sobota, 4 czerwca 2016

04.06.16

 Witam w nowym roku
Pisze dopiero teraz, gdyż czekałem, aby wszystko się ustatkowało z pogoda i chorobami. Miałem jakiegoś grzyba, który uśmiercił mi sporo roślin, przez mało co mi zostało i zaczynam znów niemal od zera.

Musa dwarf orinoco już drugi raz mi ładnie przezimował, jest bardzo fajny bananowiec, który rośnie dosyć wolno, ale jest relatywnie odporny
Musa sikkimensis "red tiger" równiez ładnie przezimował i powinien w tym roku osiągnąć cn 2,5m
Musa red dwarf wrócił do kolekcji. Póki, co wygląda marnie
Musa sp. nie wiemy nic o nim, jedynie że dorasta do 3-3,5m więc to będzie odkrycie tego roku
Musa basjoo duży nibypień mi padł na początku wiosny, teraz zaczynam znów od odrosta
Maurelli nadal mnie nie zawodzi i zimowanie także przeszedł bez większych komplikacji

Dodatkowo wykiełkowały mi zwykłe Musa sikkimensis i zamówiłem Musa velutina, także tym razem przeważać będą monumentalne bananowce